piątek, 1 marca 2013

Piątek wieczór - przygotujmy się na sobotniego kaca...

Dobra, mówiłem, żeby nie nadużywać alkoholu, ale przecież każdy czasami lubi sobie chlapnąć, zwłaszcza w przysłowiowy już "piąteczek" :)

Ale sobotni poranek... Cóż, to będzie coś. Pewnie niektórzy z Was już szykują zapasy Alka-Setzer, wody mineralnej i tego typu pomocy w kryzysowej sytuacji, ale ja postanowiłem wygrzebać coś, co może nam pomóc zapobiec kacowi, a nie go leczyć. Nie interesowały mnie jednak sposoby, że tak powiem, "domowe", typu zjedzenie czegoś tłustego przed, lub woda z ogórków kiszonych po, ale coś w miarę trwałego, by zniwelować tego typu problemy na dłużej. Oczywiście, można po prostu pić whisky :) Jak wiadomo, po tym szlachetnym trunku nie ma się kaca...podobno.

No dobra, zatem zacząłem grzebać w internecie, chociaż doskonale wiedziałem, na co prawdopodobnie trafię i nie myliłem się. Wykoncypowałem, że wzmocnienie odporności i wyregulowanie układu trawiennego może znacząco wpłynąć na przetwarzanie alkoholu, zatem sprawdziłem, jakie środki tego typu można znaleźć w sklepach sieciowych.

Zacząłem od ulubionej ostatnio Naturala.pl, która pozytywnie zaskoczyła mnie szybkością dostawy olejku arganowego - zamawiałem go w środę, dzisiaj już z niego korzystam. Cudownie. Zatem cóż mamy na stronie tego niepozornie wyglądającego na żywo sklepu? Bromelina - tego szukałem. Doskonały regulator procesów trawiennych, osobiście nie stosowałem, ale znam ludzi, którzy bardzo sobie to chwalą. Płatki z nagietka, całkiem dobra herbatka ziołowa, której właściwości powinny nam pomóc w walce z kacem. Dłużej zażywane, właściwie wszystkie produkty zwiększające odporność i regulujące trawienie nadają się doskonale do poprawiania reakcji organizmu na tego typu sprawy - kace, zgagi, wrzody...

A zatem - piąteczek!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz